Pamiętam kiedy Jacek przyjechał do mnie pierwszy raz (do Oleśnicy). Wracamy ze stacji PKP, która sama w sobie jest paskudnym miejscem. I wtedy przed moim blokiem pojawił się mój sąsiad harcerz z tekstem: Hania, a N. znowu lata z siekierą po naszym bloku. Właśnie groził mojej babci, że ją zabije. Obwieszczający newsa miał bardzo radosną minę i był tym wszystkim mocno podekscytowany. Moja mina była zapewne bezcenna. Oczywiście N. (faktycznie chory psychicznie sąsiad, który mieszkał w moim bloku i czasami biegał z siekierą) nie zabił babci (o wdzięcznym nazwisku Kiełbasa). Jacek był na tyle zaintrygowany i rozbawiony sytuacją, że zdecydował się wejść na trzecie piętro. I tak od pierwszej, absurdalnie dziwnej historii wszystko toczy się do dzisiaj.
About
Donec sit amet mollis dui. Aliquam venenatis tellus ut faucibus scelerisque. In ultricies diam at nunc laoreet, at tincidunt urna consectetur. Nullam posuere lorem non massa blandit, bibendum blandit mi egestas. Donec id hendrerit dolor. Nullam molestie magna at orci accumsan, quis vestibulum ante iaculis. Donec gravida, augue ut mattis sagittis, leo massa faucibus sem, non volutpat urna mauris vel nisl.